Nic tak nie sprawia mi satysfakcji , jak mozliwość pracy na wiekowym drewnie . Taki materiał jest nie tylko piękny i trwały , ale ma też dusze i opowiada konkretną historie .Ucieszyłem się , gdy otrzymałem wiadomosć o pozytywnym zatwierdzeniu mojej oferty . Otrzymałem możliwość uczestniczenia w dużym projekcie ratowania zabytkowego Wrocławskiego pałacu .
Jeden z najbardziej zaniedbanych wrocławskich zabytków, od lat nieużytkowany i niszczejący w samym centrum miasta przy ulicy Wierzbowej. W czasach powojennych stanowił część kompleksu budynków drukarni przy ulicy Piotra Skargi, które wyburzono w latach 2001-2003. Budynek wzniesiono w duchu barokowym w pierwszej połowie XVIII wieku dla hrabiny Esterle, znanej również jako Anna Maximiliana Louisa von Oppersdorf (z domu von Lamberg), która kupiła tę działkę w 1725 roku. Hrabina Esterle dwukrotnie wychodziła za mąż, miała też wielu kochanków (wśród nich był August II Mocny i Aleksander Benedykt Sobieski – syn króla Jana III). Zmarła we Wrocławiu w 1738 roku.
Czasy świetności pałacu już przeminął a ogrom pracy , stanowił nie lada wyzwanie .
Rozpoczęcie prac zawsze poprzedzone jest dokładnymi oględzinami i niezbędnym etapem jakim jest odrywania historii . Każda usuwana warstwa starej farby (bo często stolarka była przerabiana malowana ) , świadczy o danym okresie , stosowanych materiałach i technologiach . Rozpoczął się żmudny proces przywracania i cofania się do historii .
Usuwanie starych zamków , szyb to jedno wielkie zmaganie się ze zardzewiałymi śrubami ,ryglami zamkami .
Najbardziej zdewastowane elementy , nie umiejętne naprawy , przybijanymi na gwoździe haczykami i innego typu wynalazkami to znak czasów PRL, gdzie nie liczyła się estetyka a praktyczność i prowizorka .
Kolejny etap to rozmontowanie na elementy rozmontowanie wszystkiego co się rusza , odpada , odkleja czyli jednym słowem demontaż .
Następnie oczyszczenie i ponowne sklejanie . Bardzo istotne jest przy takich zabytkach aby w trakcie tej walki z rozmontowywaniem nie uszkodzić istotnych elementów . Co da się ratować trzeba ratować . Beznadziejne przypadki jak zmruszałe drewno lub elementy drewna , po inwazji koładków i spuszczeli ( czyli potocznie zwanych kornikami ) odwzorować , używając starego drewna o tym samym gatunku .
Renowacja zabytkowej stolarki to nie tylko drewno .W zakres renowacji wchodzą również elementy metalowe , naprawy zamków , rygli , oczyszczanie , spawanie itp .
Zadziwiają często nie typowe w naszych czasach rozwiązania , budowa mechanizmów , zamków , konstrukcje , które są bardzo przemyślane i wykonane z trwałych masywnych elementów .
Po 100 latach funkcjonowania , czasem agresywnego użytkowania , potrafią nadal działać bez zarzutu a po drobnej konserwacji naoliwieniu -następne 100 lat .
Końcowe prace – montowanie szyb , zamków , mechanizmów i malowanie . Ten etap należy do najprzyjemniejszych . Ukazuje ogrom wykonanej pracy i chociaż w części przywraca oryginalny , pierwotny charakter .
Poniżej więcej ukończonych realizacji w tym obiekcie: